niedziela, 6 września 2015

Gra cieni - Charlotte Link

Cześć!

Już kiedyś miałam styczność z prozą Charlotte Link i polubiłam się ze stylem pisania autorki. Gdy więc w moje ręce wpadła Gra cieni miałam spore oczekiwania. I nie zawiodłam się. 
David Bellino to człowiek majętny, spadkobierca znacznej fortuny. Dostaje listy z pogróżkami i boi się o swoje życia. Zaprasza czwórkę swoich dawnych przyjaciół by dowiedzieć się które z nich tak bardzo go nienawidzi, że pragnie jego śmierci. A trzeba przyznać, że z każdym z nich ma na pieńku. Goście, o dziwo, przyjmują zaproszenie. Po latach cała piątka spotyka się ponownie. Wkrótce Bellino zostaje zamordowany. Kto w końcu okazał się mordercą? Jakie mroczne sekrety skrywają przyjaciele i co takiego uczynił David, że wzbudzał tak negatywne emocje? Jaką rolę odgrywa piękna Laura - kochanka Bellino pochodząca z Bronksu?

Muszę przyznać, że Link napisała kolejny przyjemny kryminał. Z bogato rozbudowaną warstwą psychologiczną trzeba dodać. W szkole każde z tych młodych ludzi miała swoje marzenia, wierzyło, że może zmienić świat. I każde z nich wylądowało w zupełnie innym miejscu niż się spodziewało. Przy wydatnej pomocy Davida, który zwykle zapoczątkowywał ciąg zdarzeń mający doprowadzić bohaterów do miejsca, w którym obecnie się znajdują. Jesteśmy świadkami niespodziewanych wzlotów i spektakularnych upadków.  Autorka, podobnie jak w Ciernistej róży, czyniła przeskoki w czasie, dzięki czemu poznajemy historie naszych bohaterów, które były niekiedy bardzo zagmatwane. Czytając pojawia się zaduma nad losem człowieka, jego skomplikowaną psychiką. Widać tu jak wychowanie czy środowisko, z którego pochodzimy determinuje nasze działania. W Grze cieni nie ma jednoznacznych postaci. Czyny Davida można w pewnym stopniu wytłumaczyć, podobnie jak jego mordercy. Zaskakujące jest to, że nie możemy ich tak łatwo osądzić. Za to należy się Charlotte Link ukłon. Na pewno sięgnę po inne książki tej autorki.

4 komentarze:

  1. Nie przepadam za kryminałami, ale słyszałam dużo dobrych słów o tej książce, więc może się przekonam ;).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tutaj jest też dobrze rozwinięta warstwa psychologiczna. Myślę, że może się to spodobać nie tylko sympatykom kryminałów.

      Usuń
  2. Dobrze, że książka nie zawiodła. Ja jeszcze nie czytałam nic tej autorki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem naprawdę zadowolona ze znajomości z tą autorką :)

      Usuń