Cześć!
Przedstawię Wam dziś krem, który jest dla mnie wielofunkcyjny, używam go praktycznie do wszystkiego i jest moim must have w kosmetyczce. O czym mowa? O kremie Bambino.
Kremik ten jest zamknięty w metalowym pudełeczku (są też wersje w plastikowym opakowaniu), zabezpieczony sreberkiem. Ja posiadam wersję z cynkiem, ale jest chyba jeszcze z panthenolem. Produkt posiada gęstą konsystencję i trochę tępo się rozsmarowuje, ale wybaczam mu to ze względu na działanie.
Używam go, jak już wspomniałam, do wszystkiego:
-gdy moja skóra jest podrażniona
- gdy mam przesuszone łydki
- gdy skóra swędzi
- na twarz na noc, jako swoista maseczka
- czasem na pięty lub dłonie
- czasem na usta
Jak widać zastosowań jest mnóstwo. Może służyć jako krem ochronny. Jak na teki produkt cena też jest dobra, choć w tej chwili nie pamiętam ile za niego zapłaciłam. Myślę, że coś około 6 zł (za 150 ml, jest też słoiczek o pojemności 75 ml), ale nie jestem pewna. Polecam wszystkim wypróbować, bo jest naprawdę świetny.