Cześć!
Dziś chciałabym pokazać szminkę, która zawładnęła moim sercem (i ustami). Chodzi o szminkę z serii Kate, odcień 104 firmy Rimmel. Udało mi się ją kupić na promocji w Rossmannie za nieco ponad 10 zł. Jej normalna cena oscyluje wokół 20 zł.
Cóż mogę o niej napisać? Lubię ją! Dlaczego? Oto jej plusy:
Cóż mogę o niej napisać? Lubię ją! Dlaczego? Oto jej plusy:
+ odcień bardzo mi się podoba, jest w miarę naturalny, ale widać go na ustach. Ładnie, nienachalnie je podkreśla. I o to chodzi! Nie czuję się najlepiej w jaskrawych czy bardzo wyrazistych kolorach na ustach. Wolę subtelność!
+ na ustach trzyma się przyzwoicie. Przyznaję, nie sprawdzałam jak długo dokładnie, ale moim zdaniem jest ok pod tym względem.
+ cena jest do przyjęcia (choć nie obraziłabym się, gdyby była tańsza :D), nawet gdy jest regularna. A na promocjach to już w ogóle :)
- ładny design opakowania. Bardzo mi się podoba!
A czy są minusy? Jeden i to niezbyt poważny :)
- muszę nałożyć pod nią pomadkę ochronną, gdyż na "nagich" ustach mam wrażenie, że wysusza. Ale pomadka załatwia sprawę.
Myślałam, że będzie miała bardziej intensywny kolor, ale i tak jest ok :)
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że to też trochę "zasługa" pomadki ochronnej. Zresztą intensywność koloru też można dozować, ja raczej stawiam na delikatność :)
UsuńBardzo ładny kolorek :) Świetny efekt po połączeniu z pomadką :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńśliczne,a to są usta? czy,,
OdpowiedzUsuń