środa, 13 maja 2015

Wilki dwa - Adam Szustak OP, Robert "Litza" Friedrich

Cześć!

Zapewne zauważyliście trend udoskonalania siebie. Najlepiej codziennie ćwiczyć, przerzucić się na zdrowe jedzenie, postawić na jakość a nie ilość, uczyć się języków, podróżować, zainteresować się minimalizmem, tak ostatnio modnym. W tym wszystkim często zapominamy o rozwoju duchowym. Przyznaję, że sama też o tym zapominam. Ale ostatnio poszukuję odpowiedzi na pewne pytania. Tylko problem jest taki, że zamiast odpowiedzi pojawiają się kolejne pytania :) W takich wypadkach pomocne okazują się publikacje takie, jak "Wilki dwa". Nie wiem jak Wy, ale ja mam często problem ze zrozumieniem niektórych rzeczy i potrzebuję, żeby ktoś w prosty sposób mi to wytłumaczył. Właśnie tak robią to o. Szustak i Litza (choć to w zasadzie nadal nie jest proste :)).
Książka jest podzielona na 20 rozdziałów i w dużej mierze jest oparta na internetowych rekolekcjach adwentowych prowadzonych przez owych dwóch panów w 2013 roku. Część początkowych rozdziałów to właśnie te rekolekcje wzbogacone o teksty (nazwijmy to) źródłowe. Kolejne rozdziały to dialogi prowadzone przez Litzę i o. Adama, do tej pory niepublikowane. Niewątpliwym atutem tej książki jest szczerość i prostota. Nie ma tutaj nadęcia czy patosu. Jest za to opowieść o Bogu i o walce dobrego i złego wilka, która toczy się od zarania świata. Podoba mi się to, że widzimy dwa spojrzenia na jeden temat, dwóch osób wywodzących się z dwóch różnych światów. Bo co niby wspólnego może mieć ksiądz i muzyk rockowy? Teoretycznie wszystko ich dzieli. A jednak jest coś co ich łączy.

Najbardziej podobały mi się rozdziały: "Niemożliwe", "Piekło samotności", "Potrafisz?" i może jeszcze "Obrońca". Te rozdziały można akurat posłuchać w internecie. Muszę zaznaczyć, że to nie jest książka na jeden raz. Przynajmniej jeśli chodzi o mnie. Na razie przeczytałam całokształt, ale będę musiała przeczytać jeszcze raz, rozdział po rozdziale i po prostu nad tym pomyśleć. Jeśli macie okazję to sięgnijcie. Warto.

8 komentarzy:

  1. Kompletnie nie w moim guście...

    OdpowiedzUsuń
  2. Rewelacyjna książka ;) Ja co i raz do niej wracam i za każdym razem odkrywam w niej coś nowego :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przyznam, że to książka nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak czasem sądzę, a okazuje się, że jednak jest inaczej :)

      Usuń
  4. Biorąc pod uwagę, że Litza "wymyślił" Arkę Noego, to książka ta wcale nie wydaje się czymś kontrowersyjnym.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mimo wszystko słowo rockman rzadko kojarzy się ze słowem religia :)

      Usuń