sobota, 15 marca 2014

Mój, hmmm... "makijaż"

Cześć!

Dziś chciałabym pokazać Wam produkty, które goszczą u mnie na twarzy, gdy zdecyduję się na makijaż. Makijaż w tytule posta nieprzypadkowo wzięłam w cudzysłów, gdyż naprawdę rzadko się maluję. Uważam, że mi to nie wychodzi, w cieniach do powiek wyglądam śmiesznie, na dodatek się zbierają w zagięciach powiek. Mojego koloru na ustach jeszcze nie znalazłam (tzn. błyszczyk Essence candy bar mi pasuje, ale ja nie przepadam z kolei za błyszczykami), nie potrafię do końca dobrać odcieni podkładu (ostatnio prosiłam o pomoc panią z kosmetycznego) a kreski na oku w ogóle nie potrafię zrobić prosto - jest to jedno z moich postanowień, nauczyć się malować kreskę. Wiem, że aby dojść do perfekcji trzeba po prostu ćwiczyć. Jednak jakoś szybko się zniechęcam jeśli chodzi o tę dziedzinę. Ale przejdźmy do rzeczy. Jeśli już się maluję używam kosmetyków oszczędnie, a są to:
- korektor Essence 3w1
- podkład Kobo
- puder Synergen
- tusz Lovely Pump Up
- na codzień używam pomadki ochronnej - obecnie Alterry rumiankowej, natomiast, gdy chcę podkreślić czymś usta używam wiśniowego masełka Bielendy, szminki Essence, albo wspomnianego już błyszczyka Essence


5 komentarzy:

  1. Mój makijaż wygląda dość ubogo- korektor (mam ochotę na ten, który masz Ty) I tusz do rzęs, a czasami pozwalam sobie na kreskę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nasz makijaż pewnie wygląda podobnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja właściwie używam tylko cieni do powiek i szminek czy błyszczyków. Podziwiam kobiety które na co dzień nakładają kompletny makijaż. ja bym się zgubiła już przy podkładzie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z kolei mam problem z cieniami do powiek :) A poza tym, rzadko się maluję - choć dziś jest trzeci dzień pod rząd, jak nałożyłam make up - jak na mnie to niesamowite :D

      Usuń