poniedziałek, 29 grudnia 2014

To nie tak jak myślisz, kotku

Cześć!

Dziś znów będzie o polskiej komedii, która mi się podobała. Jak tak dalej pójdzie może przekonam się do tego gatunku w polskim wydaniu właśnie :)
Źródło: Filmweb

Doktor Hoffman mówi swojej żonie, że wyjeżdża na konferencję do Warszawy, tymczasem, owszem - konferencja odbywa się, ale w Sopocie. Przy czym nasz doktor jedzie tam z kochanką. Jego żona zaś korzystając z nieobecności męża zabiera swego kochanka na dwa dni do ...Sopotu. Małżonkowie zamieszkali w tym samym hotelu co generuje mnóstwo przezabawnych, często absurdalnych sytuacji. Na dodatek po piętach depcze im policjant, który poszukuje sprawcy napadu na bank, a asystent doktora czeka na swoją narzeczoną. 

Bardzo dobrze bawiłam się na tej komedii, raz po raz wybuchałam śmiechem, zresztą moi towarzysze również, a o to chyba chodzi :) Gra aktorska mi się podobała a humor słowny czy sytuacyjny był autentycznie zabawny. Jeśli ktoś chce się zrelaksować po ciężkim dniu polecam tę komedię :)

12 komentarzy:

  1. Również oglądałam ten film, świetna komedia, nie raz płakałam ze śmiechu! A zakończenia to na pewno się nie spodziewałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak nie przepadam za polskimi komediami przy tej uśmiałam się jak mało kiedy;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odnoszę podobne wrażenie. Ten film to świetny odmóżdżacz po ciężkim dniu.

      Usuń
    2. Mam tak samo z polskimi komediami, dlatego jak trafi się jakaś fajna to jest zdziwienie :) Trzeba taką propagować :D

      Usuń
  3. Nie oglądałam, ale chętnie zerknę w wolnym czasie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Oglądałam ten film jakiś czas temu. Śmieszna komedia ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Widziałam dawno temu, ale nie była najgorsza z tego co pamiętam, musiałabym sobie przypomnieć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może nie zapada w pamięć, ale jako relaks po ciężkim dniu jest świetna :)

      Usuń
  6. Zaczynam żałować, że omijałam ten film szerokim łukiem. ;)

    OdpowiedzUsuń