Cześć!
Jaką smakowitą powieść niedawno przeczytałam! Lillian jest właścicielką restauracji. Co poniedziałek prowadzi lekcje gotowania, znane jako Szkoła Niezbędnych Składników. Gdy dziewczyna miała cztery lata odszedł jej ojciec a matka pogrążyła się w świecie literatury. Mała Lillian chcąc w jakiś sposób do niej trafić zaczęła przyrządzać niesamowite, aromatyczne potrawy. Gotowanie stało się jej sposobem na życie.
Każdy rozdział skupia się na innej osobie, uczestniku kursu gotowania u Lillian. Poznajemy więc Claire, która po urodzeniu dzieci straciła jakby swoją tożsamość, coś w niej pękło i nie potrafiła tego skleić. Carla i Helen, udane małżeństwo, które musiało się zmierzyć z problemem zdrady. Antonię, która wyemigrowała z Włoch do Stanów. Toma, który cierpiał po śmierci żony. Chloe, tkwiącą w toksycznym związku. Isabelle, którą zostawił mąż, a na dodatek ma kłopoty z pamięcią. Iana, któremu kupon na kurs gotowania podarowała matka-malarka. Każde z nich u Lillian uczy się nie tylko gotować, odnajduje też spokój, poznaje nowych przyjaciół... A wszystko to okraszone niezwykle aromatycznymi i smakowitymi opisami potraw! Wspaniała, ciepła, apetyczna. Lubię to :)
Czytałam i zachwycałam się terapeutycznym wpływem gotowania na życie bohaterów. bardzo ciepła i optymistyczna lektura. Wiem, że jest kolejna część "Sztuka łączenia", ale nie czytałam jeszcze.
OdpowiedzUsuńTeż mam w planach "Sztukę łączenia", bo jestem ciekawa dalszych losów Lillian. Lubię takie ciepłe książki.
UsuńSzukałam ostatnio książki która nada wieczorom przy kominku odpowiedniego klimatu. Książkę która sprawi, że poczuje ciepło i lekkość... Myślę, że to właśnie to.
OdpowiedzUsuńwww.mocnosubiektywna.blog.pl
Też sądzę, że się nada :)
Usuńta książka bardzo pasuje do Twojego bloga - zamieszczasz tu również przepisy. btw, makaron z sosem ze śmietany i boczku był pyszny ^ ^
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Bardzo mnie to cieszy, że makaron Ci smakował :D
UsuńApetyczne książki to coś dla mnie:) A jaka śliczna okładka:)
OdpowiedzUsuńFaktycznie, okładka cudowna :) A książka jest naprawdę sympatyczna :)
UsuńJuż na sam widok tej książki, cieknie mi ślinka.
OdpowiedzUsuńPrawda? :)
UsuńJakoś nie jestem przekonana, więc raczej się nie skuszę ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńKsiążka raczej mnie nie zainteresowała :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuń