sobota, 3 października 2015

Myszy i ludzie - John Steinbeck

Cześć!

Powszechnie uważa się, że Myszy i ludzie to najwybitniejsza książka autorstwa Johna Steinbecka. Ja nie mam porównania z innym, więc się nie wypowiem. Książeczka jest króciutka, to jakieś 120 stron. Poznajemy George'a i Lenny'ego - dwóch przyjaciół wędrujących po Stanach, od farmy do farmy, w poszukiwaniu zarobku. Marzy im się własny kawałek ziemi, na którym mogliby uprawiać warzywa, hodować zwierzęta... Normalne, ludzkie marzenia. George jest drobniejszy, ale ma silną naturę i to on jest liderem w tym tandemie. Lenny natomiast jest dużym mężczyzną o sile, z której nie zdaje sobie sprawy, oraz umyśle małego dziecka. Lubi mięciutkie, puszyste stworzonka, uwielbia je głaskać, ale jego maskotki często giną przez nieumiejętne użycie siły przez olbrzyma. Te skłonności Lenny'ego często bywają powodem kłopotów i częstych zmian pracy naszej dwójki. Gdy zaczynają nową pracę u Curleya, George ma złe przeczucia i wietrzy kłopoty. Kiedy realizacja marzenia przyjaciół jest już blisko celu faktycznie wydarza się tragedia.
Myszy i ludzie to dziwna książka. George i Lenny to niezwykła para, połączona równie niezwykłą przyjaźnią oraz prostym marzeniem o małej wspólnej farmie. Los bywa przewrotny i o krok od spełnienia tego marzenia wszystko musi się popsuć. Zakończeniu towarzyszył smutek, ciężar trudnej decyzji. Poruszająca książka.

Wspomnę jeszcze o języku utworu, który jest prosty, ale jakże pasujący do całości. Mogłam sobie wyobrazić jak bohaterowie przeciągając wyrazy w typowo amerykański sposób używają takiego języka. 


19 komentarzy:

  1. Czytałam i zrobiła na mnie duże wrażenie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jedna z moich ulubionych książek.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wydaje się ciekawa, więc może kiedyś po nią sięgnę ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. polubiłam Steinbecka za "Grona gniewu". tej książki nie ma niestety w mojej bibliotece :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie czytałam jeszcze innych dzieł Steinbecka, ale kto wie?

      Usuń
  5. Skoro wywołuje tak wielkie emocje, to muszę ją przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  6. Kupiłam ją sobie ;) Zresztą uwielbiam Steinbecka ;)

    Pozdrawiam ciepło,
    Ami. z RecenzjeAmi.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba jeszcze kiedyś sięgnę po coś tego autora. Zobaczymy zresztą :)

      Usuń
  7. ktoś mi ją już kiedyś polecał, muszę poszukać w bibliotece :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Właśnie czytam więc jeszcze nie wypowiem się na temat całości i moich odczuć, ale też czuję lekkość w czytaniu więc potwierdzam Twoją opinię o stosowanym przez autora języku. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Hmm brzmi dosyć interesująco, mam chęć ją przeczytać!

    OdpowiedzUsuń
  10. Z sentymentem wracam do tej książki.

    OdpowiedzUsuń