środa, 17 grudnia 2014

Sherlock Holmes z 2009 roku

Cześć!

Przed Świętami mamy więcej pracy, więc tym bardziej cieszymy się z wolnego dnia (przynajmniej ja). Gdy więc ostatnio miałam wolny dzień poświęciłam go w części na relaks w postaci dobrej książki i filmu. O książce już pisałam, teraz pora na film. 
Źródło: filmweb
Tak, wiem, że jestem opóźniona ze wszystkim! W końcu mamy koniec 2014 a ja filmowo byłam w 2009. Ale ma to swoje dobre strony :) Przynajmniej mam jeszcze tyyyle ciekawych filmów przed sobą :D

Film opowiada o sprawie prowadzonej przez słynnego Sherlocka Holmsa i jego przyjaciela doktora Watsona. Dotyczy ona tajemniczego mężczyzny, który dokonuje morderstw w sposób trudny do wyjaśnienia przez logikę i wzbudza zabobonny strach. Sprawa komplikuje się, gdy na scenie pojawia się sprytna złodziejka, dawna znajoma Holmsa, która wzbudza w nim zainteresowanie nie tylko zawodowe.

Mimo poważnego tematu (morderstwa, śledztwo, niebezpieczeństwo) świetnie bawiłam się na tym filmie! Holmes nie zawsze korzysta z metod, które prawo pochwala, jednak potrafi z jego przedstawicielami współpracować. Podobnie jak z naszą piękną złodziejką. Jest postacią genialną, która jednak nie przejmuje się specjalnie tym jak żyje. A żyje w niesamowitym bałaganie i często wygląda jak abnegat. Jednak nie sposób go nie lubić. Podobnie jak doktora Watsona, który jest nie tylko dodatkiem do Holmsa, ale jego partnerem. I to jakim! Obaj aktorzy spisali się świetnie! Wszystko zaś zostało okraszone humorem w taki sposób, że zdarzało mi się śmiać pod nosem :) 

Polecam jako świetną rozrywkę w zimowe długie wieczory :)

8 komentarzy:

  1. To jaka ja jestem opóżniona. Nie oglądałam jeszcze tego filmu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Film jest rewelacyjny! Uwielbiam Roberta jako Sherlocka i dzięki tej roli przebił DiCaprio w moim rankingu ulubionych aktorów ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ach, uwielbiam tego Sherlocka. ;) Druga część też jest bardzo fajna, polecam. :)

    OdpowiedzUsuń