Uff, nareszcie weekend, nareszcie Święta :) Szkoda tylko, że pogoda jest jaka jest, ale co tam.
Dziś chciałam Wam przedstawić moje kosmetyczne zakupy z marca. Oto one:
- płyn do higieny intymnej Facelle
- płyn do kąpieli Naturaphy o zapachu Exotic
- krem do depilacji Tanita
- maseczka odżywcza Lirene
- maseczka do cery naczynkowej Phyto Aktiv firmy Ziaja
- krem do rąk Anida (mam już jeden taki i zastanawiam się czy go nie sprezentować Mamie, bo mnie jakoś nie zachwycił; chyba, że użyję go do kremowania włosów, jeszcze nie wiem)
- krem do rąk Jaskółcze ziele od Green Pharmacy
- żel pod prysznic Kamill o zapachu rabarbaru i maślanki
- maseczka nawilżająca Lirene
- masło do ciała truskawkowe z Joanny
- pastylka do kąpieli o zapachu gruszki Funny Farm z Biedronki
Udało mi się także załapać na próbki z Vichy, jupi!
***
Chciałam Wam jeszcze życzyć zdrowych, pogodnych, słonecznych, rodzinnych i pełnych miłości Świąt Wielkiej Nocy!!!
Fajne zakupy. Też udało mi się zdobyć próbki z Vichy. :)
OdpowiedzUsuńDaj znać jak się sprawuje krem do rąk z Green Pharmacy. Po porażce z szamponem do włosów podchodzę do tej firmy z rezerwą. :)
Cieszę się z tych próbek:)
UsuńA o kremie pewnie coś napiszę, ale musi poczekać na swoją kolej :)
Dzięki i nawzajem :) Miałam to masło do ciała z Joanny. Pachnie obłędnie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Ja mam ochotę na wszystkie wersje. Mam nadzieję, że dobrze będzie sobie radził z przesuszoną skórą, bo moja jest obecnie tragiczna, przynajmniej na nogach :/
UsuńFacelle będzie moim kolejnym myjadłem po Babydream'ie, który za niedługo wykończę :)
OdpowiedzUsuńMam zamiar wypróbować ten płyn jako szampon, już jestem ciekawa efektów:)
Usuńwesołych :)!
OdpowiedzUsuńooo, Anida :D w jakiejś drogerii były puste półki po tym kremie. Ciekawe czemu... :D ciekawa jestem jaki jest do kremowania włosów :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie mam zamiar wypróbować, ale jakoś ostatnio nie miałam zbyt wiele czasu dla moich wlosów:/ Liczę, że w kwietniu zabiorę się za to :)
Usuńciekawi mnie zapach tego płynu do kąpieli ;)
OdpowiedzUsuńZapach jest dość przyjemny i nienachalny, pieni się średnio; ogólnie wolę płyny Luksji (konkretnie: czekolada z pomarańczą, och i ach :D):)
Usuńchciałabym wypróbować żel z Kamilla i masło do ciała z Joanny! :) Daj znać jak się sprawują! :)
OdpowiedzUsuńPewnie coś tam o nich naskrobię :)
UsuńMnie się też udało dorwać Vichy:) Urocze te próbki.
OdpowiedzUsuń:)
Usuń