Cześć!
Dziś przychodzę do Was z krótką recenzją peelingu pod
prysznic rossmannowskiej marki Isana. Produkt przeznaczony jest do delikatnej
skóry, zawiera panthenol i perełki masujące. Peeling zamknięty jest w 200 ml
tubie stojącej „na głowie”, utrzymanej w biało-niebieskiej tonacji.
Plusy:
+ przyjemny zapach
+ skóra jest po nim przyjemna w dotyku
+ w mojej opinii jest dość wydajny
+ zawiera panthenol, prowitaminę B5 i witaminę E
Minusy:
- te perełki masujące są tak malutkie i jest ich mało, więc
to raczej żel pod prysznic niż peeling; ścieranie martwego naskórka jest więc
minimalne. Co prawda znalazłam na to sposób i tuninguję go cukrem, ale nie
kupię go ponownie.
Ja lubię mocne ścieracze, więc pozostanę przy peelingach z Joanny :)
OdpowiedzUsuńTeż wolę coś mocniejszego:)
UsuńMiałam ten peeling. Po pewnym czasie zaczął mnie denerwować jego zapach i drobinki są za małe. Wolę coś mocniejszego do ścierania.
OdpowiedzUsuńMuszę sobie kupić jakiś ścieracz, ale jak już to jakiś mocny ;)
OdpowiedzUsuńkiedyś go miałam, ale ścierakiem to on nie jest...
OdpowiedzUsuńOj, nie jest :)
Usuńnie miałam! muszę wypróbować! :)
OdpowiedzUsuńNie miałam i nie widziałam :( Ale jak będę szukać alternatywy do żelu pod prysznic to się skuszę :)
OdpowiedzUsuń