Cześć!
Czeka mnie ciężki weekend, dlatego na poprawę humoru podam Wam przepis na jedne z
moich ulubionych ciasteczek. Troszkę trzeba przy nich postać, ale efekt jest
tego wart:)
Kruche ciasteczka z kokosem
- pół kilograma mąki
- kostka margaryny
- 12 dag cukru
- 3 łyżki śmietany
- pół łyżeczki octu
- aromat waniliowy, rumowy lub
migdałowy
- łyżeczka proszku do pieczenia
- jajko
- 10 dag cukru kryształu
- wiórki kokosowe
- ewentualnie posiekane orzechy
Margarynę siekamy z mąką i
proszkiem. Dodajemy cukier (12 dag), żółtko, ocet, śmietanę i aromat. Zagniatamy
ciasto, wstawiamy do lodówki na 0,5-1 godzinę. Ciasto posypujemy mąką i
rozwałkowujemy na placek o grubości ok. 0,5 cm. Wycinamy ciasteczka. Smarujemy
je nieco roztrzepanym białkiem (ja dodaję do niego odrobinę mleka) oraz
posypujemy mieszanką cukru (10 dag) i kokosa (lub orzechów). Kładziemy na
natłuszczoną blachę i pieczemy w temp. 180-200 ° C aż się ładnie zarumienią
(ok. 25 min).
Do kawy są idealne:)
wyglądają bardzo smacznie ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńMniam :) Powodzenia w czasie weekendu :)
OdpowiedzUsuńMusza byc pyszne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńWyglądają smakowicie!
OdpowiedzUsuńUwielbiam kokosa :)
Ja też go lubię :) Zwłaszcza w domowym likierku :D
Usuńszkoda ze nie lubie kokosow :P no chyba ze bylyby by to ciasta z malibu :D
OdpowiedzUsuńŚwietne te ciasteczka - robiłam takie wiele razy ale z samym cukrem, o wiórkach kokosowych nawet nie pomyślałam. Genialne w swej prostocie, wypróbuję na 100% :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńCiasteczka zapowiadają się smacznie, ale mnie bardziej zainteresowała filiżanka ze zdjęcia :D
OdpowiedzUsuńDostałam ją na urodziny bodajże :)
Usuń:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ciasteczka ;)
OdpowiedzUsuńJa też :D
Usuń