środa, 5 czerwca 2013

Espresso czyta - ZAPADA CIEŃ WSZYSTKICH NOCY



Cześć!

Bardzo lubię książki fantasy. Przenoszą mnie w cudowny, wyimaginowany świat czarodziejów, wojowników, smoków i innych fantastycznych postaci i stworzeń.

Zapada cień wszystkich nocy to pierwszy tom cyklu Imperium Grozy. Mamy tutaj czarodzieja Varthlokkura, który zdobywszy Moc i wiedzę w Shinsan – Imperium Grozy -  mszcząc się za śmierć matki złamał całe Imperium Ilkazaru. Mamy Królów Burzy, którym udało się skraść Róg Gwiezdnego Jeźdźca, mamy Szydercę, którego tożsamość poznajemy dopiero na końcu (choć jego losy nadal osnuwa mgła tajemnicy), mamy Nephante, nieco kapryśną księżniczkę, siostrę Królów Burzy, która nie wiedziała czego chce i bała się mężczyzn. Postacie te oraz wiele innych przewijają się na tle politycznych wydarzeń, walk Losu i Norn oraz wszechobecnej magii. 
Podobała mi się ta książka, jednak czytanie utrudniało mi to, iż autor robił skoki w czasie – w jednym rozdziale wydarzenia odbywały się na bieżąco, a w następnym cofamy się np. do dzieciństwa Varthlokkura. Również mnogość nazwisk sprawiła, że chwilami się gubiłam. Jedna osoba występowała czasem pod dwoma mianami, co było nieco konfundujące. Pomimo to na końcu udało mi się odkryć o co chodzi – podejrzewam, że takie było zamierzenie autora:)

Książkę polecam miłośnikom fantasy, gdyż innym może się nie spodobać :)

8 komentarzy:

  1. Nie siedzę zbytnio w fantastyce, ale jeśli już po nią sięgam to właśnie te setki rodów, nazwisk i niedających się wymówić imion przeszkadza mi najbardziej:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też trochę, ale chyba taki urok tych książek :)

      Usuń
  2. Mimo wszystko zapowiada się nieźle :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tez lubię fantasy najlepiej z romantycznym watkiem o raz kryminały.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nigdy nie przeczytalam zadnej ksiazki fantasy :P Moze kiedys po jakoms siegne :)

    OdpowiedzUsuń