wtorek, 19 lutego 2013

Łupy z second handu



Cześć!

Ubiegły tydzień upłynął pod znakiem polowań w SH. Będąc w mieście postanowiłam połazić trochę po tego typu sklepach. Efektem było zdobycie kilku(nastu) sztuk odzieży. Kupowane były na oko, więc nie wszystkie były idealnie dobrane, trafiła mi się także spódnica z plamą (czy tylko ja tak mam, że zazwyczaj widzę skazy dopiero po zakupie?), ale biorąc pod uwagę ich cenę, czyli 1 zł za sztukę, niewiele straciłam. Dziś pokażę tylko kilka z moich łupów – te, z których jestem najbardziej zadowolona:)

Bluzeczka z H&M za 1zł


Bluzeczka X-MAIL za 1 zł


 Różowa spódnica no name za 1 zł 

Dżinsowa spódnica, która bardzo mi się podoba, jest tylko troszkę za obcisła… Ale i tak ją będę nosić:) 1 zł.


Żakiet e’Viva (?) za 5 zł (kupiłam jeszcze jeden czarny żakiet, w prążki, troszkę dłuższy, też za 5zł – to były moje najdroższe zakupy:) )

Lubię second handy:) A pomyśleć, że kiedyś nie wyobrażałam sobie zakupów w takim „przybytku”  :)




10 komentarzy:

  1. Wszystko fajne, ale żakiet jest świetny :):)

    OdpowiedzUsuń
  2. Żakiet jest mega mega świetny! :D naprawdę za pięć złotych??

    OdpowiedzUsuń
  3. nie mój styl ale żakiet suuuuper :) ja najbardziej lubie zakuoy za zlotowke :)
    I.

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię takie złotówkowe zakupy. Udało mi sie kupić płaszcz za ta zawrotna sumę :P

    OdpowiedzUsuń