poniedziałek, 11 lutego 2013

Masełko Afryka z Biedronki



Cześć! 

Dziś chciałabym podzielić się z Wami spostrzeżeniami na temat masła do ciała Afryka z Biedronki. 




Masełko ma bardziej konsystencję bardziej kremu niż masła, ale dzięki temu lepiej się rozprowadza, choć może się odrobinę mazać, jeśli nie rozsmaruje się go dokładnie. Kolor masła przypomina mi piasek pustyni:) 



Jestem dość zadowolona z jego działania, nawilża, może nie ekstremalnie, ale jednak nawilża. Zresztą moja skóra jest wymagająca i nie wszystko jej służy, ale z tym masełkiem się polubiliśmy. Podejrzewam, że niebagatelne znaczenie ma tutaj zapach – jest cudowny, idealny na zimę, taki ciepły, otulający… Na dodatek na mojej skórze utrzymuje się do rana jeśli użyję go wieczorem. Jestem absolutnie zakochana w tym zapachu! Na dodatek bardzo podoba mi się opakowanie, motyw jest fantastycznie afrykański:) Dobrze się kojarzy w zimie. Podoba mi się wersja w słoiczku, bo można zużyć masło do końca. Czy widzę minusy? Owszem – jest już niedostępne:/

2 komentarze:

  1. Może jeszcze kiedyś będzie dostępne :) Jak sama wiesz - ja również bardzo je lubię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, wiem:) Jeśli tylko się pojawi trzeba będzie zrobić zapasik:)

      Usuń