Cześć!
Wreszcie zabrałam się za dynię, która zalegała mi w piwnicy. Część pokroiłam w kosteczkę, część rozgotowałam i zamierzam to zamrozić. Część zaś wykorzystałam do aromatycznego ciasta. Przepis oryginalny jest TUTAJ.
- szklanka mąki
- 0,5 szklanki rozgotowanej, zmiksowanej dyni
- łyżeczka proszku do pieczenia
- 0,5 szklanki cukru
- 0,5 łyżeczki sody
- łyżeczka cynamonu
- szczypta soli
- 2 jajka
- 0,5 szklanki oleju
Wygląda ciekawie i zapewne jest pyszne. Ja pewnie zastąpiłabym cukier jakimś innym wynalazkiem, ale sam pomysł bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że ksylitol też by się nadał. Ciekawe czy miód byłby odpowiedni, na pewno aromatyczny :)
UsuńOjej, a właśnie mam dynię i kompletnie nie wiedziałam co z nią zrobić ;) Zupa dyniowa mi się już trochę przejadła, a tu proszę... Bardzo to smakowicie wygląda! :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! ;*
Dziękuję :) Smakuje też nieźle :)
UsuńNigdy nie jadłam takiego ciasta. Mniam.
OdpowiedzUsuńPolecam wypróbować, bo jest bardzo proste :)
UsuńNiestety, ja jestem królową zakalca
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc to to ciasto wyszło mi troszkę wilgotne w dolnej partii, ale nie wiem czy takie miało być (bo ciasta z dynią to raczej chyba wilgotne powinny być?) czy też to, że piekłam w prodiżu i nie miałam możliwości ustawienia temperatury o tym zadecydowało :)
UsuńLubię takie warzywne wilgotne ciasta: dynia, cukinia, marchewka, buraki, ostatnio brownie z batatów.
OdpowiedzUsuńZ marchewki też już piekłam ciasto, ale to z buraków mnie intryguje :) Brownie z batatów też świetnie brzmi :)
UsuńAleż pysznie, muszę wypróbować przepis koniecznie :)
OdpowiedzUsuńCiasta dyniowego jeszcze nie jadłam, zazwyczaj robię z niej zupę krem. Jak będzie sezon to pokuszę się też o takie ciacho <3
OdpowiedzUsuńJa za zupą to tak średnio przepadam, ale ciacho jest ok :D
Usuń