Cześć!
Nigdy nie pisałam o muzyce i nie miałam takiego zamiaru, bo zwyczajnie się na tym nie znam i nie wiedziałam co mogłabym o danej piosence czy krążku, poza podoba mi się/nie podoba mi się, napisać. Więc, gdy pewna osoba podsunęła mi taki pomysł stwierdziłam, że gdzie tam, ja nie od tego :) Jednak ziarno zostało zasiane, a ja po namyśle zaczęłam traktować to jako wyzwanie. W końcu, czemu nie? Na pierwszy ogień idą Robaki Luxtorpedy. Nawiasem mówiąc dopiero kilka tygodni temu poznałam ich twórczość.
Zacznijmy od tego, że w pakiecie dostajemy dwa krążki. Na pierwszym znajduje się 13 piosenek, zaś na drugim mamy ich instrumentalne wersje + bonusy. Jakie są wrażenia nowicjusza? Mega pozytywne!
Po pierwsze - mnóstwo energii. Tej pozytywnej. Mocne brzmienia, wyraziste i trafne teksty, czegóż chcieć więcej? Jeśli chodzi o warstwę muzyczną to jest ostro, ciężko, szybko, choć bywa i
łagodniej (np. w Hymnie). Lubię tak :) Wokalnie też jest dobrze. Ja nie
przepadam za rapem, ale wypowiadać się nie mam za bardzo prawa, bo go nie
słucham, ale to co sobą prezentuje Hans świetnie współgra z „wydzieraniem się”
Litzy i w takiej formie to kupuję. W całości i bez zastrzeżeń! Świetnie się
uzupełniają tworząc spójną całość. Nawiasem mówiąc podziwiam dykcje raperów - taka mała dygresja :)
Ukoronowaniem całości są naprawdę udane teksty. Mądre, poruszające ważne
kwestie, niebanalne. Najczęściej odsłuchiwanym przeze mnie utworem były chyba
Wilki dwa – fantastyczny numer opowiadający o walce dobra ze złem jaka toczy
się w każdym z nas. Jestem w szoku, że w sumie w tak prostych słowach, można
zawrzeć tyle treści. Brawa panowie! W zasadzie wszystkie utwory mi się
podobały, choć jedne bardziej od innych. Najmniej przemawiają do mnie chyba Tajne
znaki, ale nawet nie na płaszczyźnie tekstu, tylko wykonania :) Zwieńczeniem
całości jest kompozycja Gdzie Ty jesteś? zapożyczona z poprzedniego zespołu
Hansa. Jednak pasuje do tej płyty, mimo, że jest w zupełnie innej konwencji. Jeśli ktoś jeszcze nie słuchał, zachęcam do nadrobienia zaległości :)
Podpisuję się pod tą płytą. Podobnie z resztą jak i innymi Luxtorpedy. Tak jak Ty raczej unikam rapowania i im jest go mniej, tym bardziej podobają mi się ich utwory. Pogoogluj za ich pierwszą i trzecią płytą, tam też znajdziesz coś dla siebie. Ich kawałek "Autystyczny" szybko zyskał miano hitowego. Bawiłam się nim na zajęciach z emisji głosu. :)
OdpowiedzUsuńTrzecią płytkę mam i też mi się podoba. Utwór "Autystyczny" też znam i... też mi się podoba :) Mnie właśnie rapowanie w wersji Hansa wcale nie przeszkadza, wręcz przeciwnie.
UsuńMi udało się dorawać "Robaki" z autografami całej kapeli :)
OdpowiedzUsuńNa koncertach ogrom energii :) Również polecam :)
Zazdroszczę :D Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się być na ich koncercie. Na razie eksploatuję płyty :)
UsuńPrzyznam, że pierwszy raz słyszę. Ciekawe....
OdpowiedzUsuńPolecam, bo warto :)
Usuń