wtorek, 17 października 2017

Wędrówki włoskie - Józef Dużyk

Cześć!

Niejednokrotnie wspominałam o tym, że marzy mi się podróż do Włoch. Dzięki uprzejmości koleżanki, która o tym moim marzeniu wie, przeniosłam się do Italii dzięki książce Józefa Dużyka Wędrówki włoskie.
Książka podzielona jest na pięć części: W stronach rodzinnych wielkich Włochów, Wśród wielkich artystów, Pejzaże Włoch, Rzymskie widokówki oraz Z włoskich poloników. To nie jest typowy przewodnik. W każdej części autor skupia się na impresjach, zabytkach, portretach artystów, miejscach czy historii. A robi to w sposób naprawdę ciekawy i okraszony wieloma nieznanymi informacjami. Poznajemy bliżej takich twórców Bernini, Pasolini czy kontrowersyjny D'Annunzio, zaglądniemy do Sieny, Neapolu, Mantui. Powłóczymy się uliczkami Rzymu podziwiając zabytki sztuki powszechnie znane, jak i te mniej znane. Pozachwycamy się fontannami, zejdziemy do katakumb czy do Villi Borghese. Poszukamy polskich znaków i pamiątek w Italii. Poczujemy klimat klasycznych Włoch. 

Jestem pozytywnie zaskoczona tą książką. przypomina mi trochę Barbarzyńcę w ogrodzie Herberta. Wydaje mi się, że to nie jest książka na jeden raz. Warto ją mieć pod ręką, zwłaszcza, jeżeli wybieramy się do miejsc, które opisuje Dużyk. Wędrówki Włoskie to kopalnia ciekawych wiadomości. Słyszeliście o historii obrazu Matejki Jan Sobieski pod Wiedniem i tego w jaki sposób znalazł się w Watykanie? Ja nie. To tylko przykład, takich ciekawostek znajdziemy w książce wiele. Poza tym publikacja jest napisana starannym językiem. Widać, że autor jest człowiekiem wykształconym, posiadającym ogromną wiedzę. Polecam serdecznie, nie tylko osobom wybierającym się do Włoch, ale także tylko zainteresowanym tym krajem, a także polsko-włoskim związkom.
Włochy są piękne, ale Polska też niczego sobie :)

6 komentarzy:

  1. W Polsce są jeszcze inne alternatywy do zwiedzenie Włoch ;) :P
    https://pl.wikipedia.org/wiki/W%C5%82ochy_(powiat_pi%C5%84czowski)

    OdpowiedzUsuń
  2. Aż żałuję, że nie miałam tej książki pod ręką, jak parę miesięcy temu zwiedzaliśmy Rzym na piechotę :(
    Pozdrawiam,
    Ewelina z Gry w Bibliotece

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zazdroszczę tego zwiedzania. Lepiej zobaczyć na własne oczy niż czytać o tym. A książka do nadrobienia zawsze :D

      Usuń
  3. Od jakiegoś czasu i mi się marzą Włochy :)
    Przyjemne wydają się te "Wędrówki włoskie" - mogłabym do nich kiedyś zajrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dość przyjemne, choć początek może się wydawać trudny :)

      Usuń