piątek, 29 lipca 2016

Wierna rzeka - Stefan Żeromski

Cześć!

Czytaliście Żeromskiego w szkole? Ja coś czytałam, ale raczej niespecjalnie mnie zachwycił. Do tej pory nie wracałam do niego, ale jednak kusił mnie właśnie Wierną rzeką. Moja przyjaciółka opowiadała mi o niej już dawno temu i jakoś tak utkwiła mi w pamięci. Kiedyś wypatrzyłam ją w bibliotece i tak weszła w moje posiadanie.
Akcja tej krótkiej powieści ma miejsce w czasie powstania styczniowego. Polska ziemia nasiąkła już krwią powstańców i choć Polacy ponoszą klęski to jednak walczą dalej. Podczas jednej z bitew wszyscy z oddziału powstańców zostają zabici i ograbieni, zaś ci, którzy zostali ranni czekali tylko na śmierć. Spośród całego oddziału tylko jeden człowiek przeżył. Pomimo straszliwych ran, osłabłego z powodu utraty krwi i zimna ciała zdołał jakoś dotrzeć do dworu w Niezdołach. Po drodze napotkał chłopów okolicznych, którzy chcieli go zaaresztować. Udało mu się jednak schronić we dworze. Tam zajęła się nim młoda kobieta, krewna gospodarzy - Salomea Brynicka, zwana Miją oraz stary kucharz Szczepan. Musieli się oni natrudzić, aby rannego przy życiu utrzymać oraz przed rewizjami wroga ukrywać. 

Powstańcem owym okazał się książę Józef Odrowąż. Długo nie mógł dojść do siebie z powodu zadanych ran. Jednak młody organizm był silny i w końcu się zaczął regenerować. Podczas przymusowej rekonwalescencji pomiędzy pacjentem a opiekunką zaczęło rodzić się uczucie. 

Trzeba przyznać, że Żeromski potrafi w pięknym, staromodnym stylu opisywać gwałtowność uczuć. Skupia się tu jednak na pannie Brynickiej. Jeśli chodzi o księcia, to nieco po macoszemu nasz pisarz go potraktował. Natomiast pojawiła się jeszcze jedna postać targana gwałtowną namiętnością - jest nią rosyjski żołnierz Wiesnicyn, który marzył o Salomei i to jego niespełnione pragnienie każe mu postąpić w określony sposób. 

Postacie u Żeromskiego są żywe, pełnokrwiste, niejednoznaczne. Przez to są bardzo ludzkie. Posiadają swoje wady, posiadają zalety. Są targani przez różnorakie uczucia i emocje: pożądanie, miłość (do innej osoby, do ojczyzny),  strach, niepokój... Każdy z głównych bohaterów jest charakterystyczny oraz skomplikowany. Autor pokusił się o opisanie tragicznej historii miłosnej na tle tragicznej historii powstania. My wiemy jako ono się skończyło. Co prawda nie mamy dopowiedzianej do końca historii Józefa i Salomei, ale możemy się domyślić jak ona się zakończyła. I to raczej zakończenie bez happy endu. Żeromski poruszył tutaj temat klasyfikowania społeczeństwa według pochodzenia. Józef był księciem, a Salomea pochodziła ze zubożałej szlachty. czy byłby możliwy taki mezalians? Trochę gorzka to powieść...

Warto zwrócić uwagę na język powieści. Jest co prawda staromodny, nieco archaiczny można by rzec, ale nie sposób odmówić mu uroku. Żeromski posługuje się bogatym słownictwem i tworzy piękne zdania. Zwłaszcza opisy uczuć i emocji oraz przyrody zasługują na szczególna uwagę. Wierna rzeka to powieść godna polecenia, choć moim zdaniem autor mógłby się pokusić o pogłębienie opisu uczuć księcia.

8 komentarzy:

  1. Żeromski jest autorem, którego całkiem miło wspominam ze szkolnych lat. Akurat tej książki nie czytałam, a wydaje mi się, że mogła by mi się spodobać. Ciekawe jak po latach Żeromski by na mnie podziałał. Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie mam w planach powrót do niektórych autorów znanych z czasów szkolnych :)

      Usuń
  2. Żeromski pamiętam, że czytałam w szkole, ale szybko zapomniałam. Już nie pamiętam, kiedy czytałam, cokolwiek z tamtych lat:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam tę książkę w domu, ale jeszcze jej nie czytałam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Żeromskiego dawno temu w szkole czytałam m.in. ,,Siłaczkę" czy ,,Przedwiośnie". Aż mnie zachęciłaś do ponownego zapoznania się z jego twórczością, w końcu ważna postać :)

    OdpowiedzUsuń