Cześć!
Oj, dawno nie było u mnie opinii na temat jakiegoś kosmetyku. Ale dziś to nadrobię, bo chciałabym przedstawić godne uwag mleczko do ciała. Zaczęłam go używać jako nastolatka bodajże (czyli już trochę dawno), gdy zaczęłam mieć problemy z suchą i wrażliwą skórą. Później na jakiś czas go odstawiłam, bo używałam innych mazideł. Niedawno trafiłam na zestaw mleczka z kremem do rąk w promocji, a że moja skóra na nogach błagała o ratunek długo się nie wahałam.
1. Jest przeznaczony do skóry bardzo suchej i w zimie całkiem dobrze się u mnie sprawdza. Podratował moją skórę, zwłaszcza nad kolanami po wewnętrznej stronie. Naprawdę była w nieciekawym stanie, ale jej kondycja uległa znacznej poprawie.
2. Ma bardzo fajną konsystencję. Nie jest ani za rzadki, ani za gęsty, taki w sam raz. Dobrze się rozsmarowuje.
3. Zapach jest całkiem przyjemny.
4. Cena w promocji była bardzo korzystna. Zapłaciłam 15 złotych z groszami za mleczko o pojemności 400 ml i krem do rąk (który też jest dobrym kosmetykiem).
5. Zawiera syrop z klonu i ma działać jak opatrunek.
6. Opakowanie jest dość poręczne, choć w miarę ubytku balsamu troszkę ciężej go wydobyć. No ale od czego są nożyczki :)
Bardzo polecam to mleczko, to naprawdę dobry produkt.
Miałam i też bardzo mile go wspominam.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńUżywałam i był świetny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy i zapraszamy do nas:
rodzinne-czytanie.blogspot.com
Kolejna pozytywna wypowiedź :)
Usuńużywam od roku i jestem bardzo zadowolona, mam nawilżoną i przyjemną w dotyku skórę. pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBo to dobry produkt jest :)
Usuń:*