Królowa słodyczy to kolejna książka pani Allen, którą udało mi się
przeczytać.
Jak zwykle jest doprawiona
szczyptą magii. Czyta się ją szybko i bardzo przyjemnie. Poznajemy 27 – letnią
Josey, nieśmiałą szarą myszkę ze słabością do słodyczy i swojego listonosza.
Jest postrzegana przez pryzmat tego, że była nieznośnym dzieckiem, obecnie
opiekującą się matką dziewczyną, a na dodatek córką „wielkiego” Marca
Cirriniego, co nie ułatwia jej kontaktów z ludźmi. Jej świat wywraca się do
góry nogami, gdy w jej szafie „zamieszka” Della Lee. Obie kobiety połączy z
Chloe – właścicielką restauracji – tajemnica z przeszłości.
Z biegiem czasu poznajemy niezbyt
ciekawe relacje matki z córką, kłopoty w związku Chloe i Jake’a, platoniczną
miłość Josey do Adama oraz powoli odkrywamy co Della Lee robi w szafie Josey.
Na końcu dowiadujemy się co właściwie łączy owe trzy kobiety.
Wszystkie książki tej autorki,
jakie przeczytałam mają wiele wspólnych punktów. Pojawiają się mocno zarysowane
postacie kobiet. Powieści okraszone są szczyptą magii, pojawiają się tajemnice
z przeszłości i silne uczucia, jak miłość czy przyjaźń. Mamy także bardziej
brutalną rzeczywistość – znajdziemy tu też zbrodnię czy śmierć. Pomimo to książki
są raczej lekkie i powinny przypaść do gustu wielbicielkom literatury kobiecej
:)
Ja osobiście uwielbiam książki tej pani :)!
OdpowiedzUsuńMnie też bardzo przypadły do gustu :)
UsuńBrzmi zachęcająco :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńnie znam, ale bardzo lubię tego typu książki :)
OdpowiedzUsuńPolecam ;)
UsuńNie czytałam żadnej książki tej autorki. Ciekawe czy w mojej bibliotece coś będzie ;)
OdpowiedzUsuńPolecam, ja ją bardzo lubię :)
UsuńNie czytałam tej książki .
OdpowiedzUsuńZapraszam: pieknekosmetyki.blogspot.com
Dziękuję, zerknę :)
Usuń