Cześć!
Gdy na polu upały nie ma nic lepszego od chłodnika na obiad! A robi się go ekspresowo! Nie podam dokładnej ilości składników, bo robiłam na oko i można je zwiększać, bądź zmniejszać w zależności od ilości osób.
- koncentrat barszczu czerwonego (ja miałam z Krakusa)
- maślanka (stosunek maślanki do śmietany i barszczyku to mniej więcej 2:1, ale ja dałam na oko :))
- kwaśna śmietana (miałam 12 proc.)
- kiszone ogórki
- rzodkiewka
- pęczek koperku i botwinka są wskazane (nie dałam, bo nie miałam)
- jajka ugotowane na twardo - tak po 1 na porcję
Barszczyk, maślankę i śmietanę mieszamy (barszczyk jest już doprawiony, więc nie musimy się tym martwić). Ogórki, rzodkiewkę, koperek i botwinkę kroimy i dodajemy do reszty. Wstawiamy do lodówki na jakieś 2 godzinki. Jajka kroimy i wykładamy wprost na talerz, do którego wlewamy chłodnik. Gotowe!
Pychota. Z chęcią skorzystam z przepisu.
OdpowiedzUsuń:)
Usuń