Lubię robić przetwory :) Tzn. nie znoszę myć słoików, narzekam jak muszę się paćkać we wszelkiego rodzaju warzywach czy owocach oraz zgrzytam zębami gdy nie mogę domyć rąk czy doprać koszulki (no dobra, teraz to trochę przesadziłam :D), ale w gruncie rzeczy lubię to :) Jak do tej pory zrobiłam dżemik z wiśnie, nastawiłam wiśniową nalewkę, a razem z Mamą zabrałyśmy się za czerwoną porzeczkę i zakisiłyśmy nieco ogórków. Będą zapasy na zimę :D
Muszę się również pochwalić :) Dotarły do mnie wygrane w dwóch książkowych konkursach. U Ani oraz Roberta. Strasznie się cieszę z obu!!!
Ja mam zrobione kilka sloikow: kompotu truskawkowego, z czerwonej porzeczki i z bialej porzeczki a takze dzem truskawkowy i truskawkowo-rabarbatowy.
OdpowiedzUsuńW weekend chyba bedzie trzeba sie wziac za ogorki i wisnie.
Kompot truskawkowy - pycha!!!
UsuńAle pyszności ! Ja najbardziej lubię domowej roboty kiszoną kapustę i wszelkiego rodzaju konfitury. Ach, no i kompot truskawkowy babcinej roboty od niepamiętnych czasów zajmuje czołowe miejsce w gronie ukochanych napoi na gorące letnie dzionki :)
OdpowiedzUsuńMoi Rodzice też robią kiszona kapustę - pyszne i zdrowe! Z dzieciństwa pamiętam kompot czereśniowy, pyszny!
UsuńUwielbiam przetwory! :)
OdpowiedzUsuń