Cześć!
Chciałabym dziś Wam pokazać co zasiliło moją półkę
kosmetyczną w kwietniu. A są to:
- szampon Babydream z Rossmanna, którego chyba nikomu nie
trzeba przedstawiać
- krem do ciała z mocznikiem Isana z Rossmanna, kupiłam go
za grosze (2,49zł!!!) a po wypróbowaniu tak mi się sposobał, że dokupiłam
jeszcze jedno opakowanie
- pomadka ochronna Mariza klasyczna, bezzapachowa. Tanie a
dobre :)
- plastry do depilacji Joanna – zbieram się na odwagę, żeby
je wypróbować…
- 2 maseczki Phyto Active wzmacniająca naczynka – lubię te
maseczki, są w formie żelowej, co mi odpowiada
- 2 kulki Rexona (kupiona na promocji za 7.99) będzie mi służyć
, gdy wykończę moją Ziaję, zaś Isana (też z promocji za niecałe 4 zł) zabrałam
do mojego domu rodzinnego, żeby nie wozić ze sobą.
- preparat z olejkiem z drzewa herbacianego o działaniu
antybakteryjnym i przeciwgrzybicznym – takie coś zawsze się przyda
- trzypak płatków kosmetycznych z Biedronki – udało mi się
je dorwać, yeah :)
- magnez – cóż, lubię kawę i ostatnio mam trochę stresów -
przyda się
- drugie opakowanie kremu Isany
- Bambino - jak widziałyście w denkowym poście, skończył mi
się, więc trzeba było kupić :)
- udało mi się dorwać krem do rąk z kakao i masłem shea Isany
– lubię go!
- maseczka anty-stres czekoladowa Montagne Jeunesse, kupiłam
ją za 3,69 zł w Naturze i już zużyłam.
- peeling enzymatyczny Perfecta dla cery
wrażliwej i naczyniowej kupiony za 1,55 zł w Lidlu. Zakupiłam jeszcze żel do włosów Artis za 2.99zł w Naturze.
Troszkę się uzbierało, ale w sumie nie jest tego strasznie
dużo, prawda? :)
chętnie spróbowałabym czekoladowej maski :) nie nie aż tak dużo nie jest :)
OdpowiedzUsuńMaseczka świetnie pachnie :) Może jestem jakaś dziwna, ale ja po użyciu maseczek nie widzę jakichś spektakularnych efektów :/
Usuń:)
Świetne zakupy. Ja w kwietniu nie robiłam zapasu płatków, w lutym zrobiłam spore zapasy. :)
OdpowiedzUsuńDzięki :) Ja się wtedy nie załapałam, więc jak zobaczyłam je teraz to się nie wahałam ani chwili :)
UsuńCzekoladowa maska musi być świetna :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie przyjemności na twarzy :)
Przede wszystkim pachnie :)
UsuńJak ta maseczka czekoladowa sie sprawdzila??
OdpowiedzUsuńJak wyżej wspomniałam - nie widzę jakiegoś efektu WOW po maseczkach :) Ta jest akurat antystresowa i nawet się sprawdziła pod tym względem - głównie za sprawą zapachu i świadomości, że robię coś dla swojej skóry:)
Usuńdobrze, że mi przypomniałaś - też muszę zakupić magnez :)
OdpowiedzUsuńLubię krem Bambino :)
OdpowiedzUsuńDobry kremik, dobry :)
Usuń